wtorek, 8 lutego 2011

Moja historia na konkurs

Wyobraź sobie, że oglądasz jeden z odcinków serialu "The Vampire Diaries". Następuje scena, w której Bonnie z innymi czarownicami odprawia tajemniczy rytuał nieopodal krypty na terenie posiadłości Lockwoodów. Nagle dostrzegasz w monitorze jasne, oślepiające światło i tracisz przytomność... Budzisz się w lesie. Nie wiesz, co się dzieje. Suchość w ustach nie daje ci spokoju. Idziesz dalej, rozglądasz się i dostrzegasz kilka ciał. Wśród ciał zauważasz martwą Bonnie...

Krzyk głośny i przeraźliwy przeszywa mi skórę,nie wiem co robić? uciekać?
to by nic nie dało wilki mnie wytropiły i chcą zabić jak innych, nie mam dokąd uciec.
Badam dokładniej ciało Bonnie i z jej ust wydobywa się cichy oddech.
-Bonnie!!!-próbuje ją obudzić.
-G..Gdzie ja jestem i kim ty jesteś?
-Nazywam się Alice Nortman i nie wiem jakim cudem się tu znalazłam 
ale chce ci pomóc.
-To nie możliwe !?
-Ale co? - nie wiedziałam co się dzieje i o co jej chodzi.
-T..ty..
-No co ??? Wykrztuś to wreszcie!!!!
-Jesteś jedną z czarownic.
-Co? To nie możliwe !!!
-Ale to prawda.Jesteś córką mojej babci córki.
-Nie wierzę to nie dzieje się naprawdę.
-Ale to prawda musisz w to uwierzyć.Zjawiłaś się tu z niewyjaśnionych powodów i musisz mi pomóc!!!
-Dobrze pomogę ci ale co mam robić?
-Ten naszyjnik co masz na szyi...
-Dostałam go od mamy na 18-te urodziny.
-Ale nie trafił do ciebie przypadkowo,to amulet czarownic ma wielką moc i pewnie dlatego się tu znalazłaś.
-Nie wiem sama co mam o tym wszystkim sądzić ale muszę ci pomóc!
-Chodź do krypty.
-Ale co ty chcesz zrobić ? Uwolnić Katherine?
-Nie! Ja tylko chcę zamknąć Klausa w grobowcu na zawsze,ale on jest pierwotnym i jest silniejszy od wszystkich nas razem wziętych,potrafi zauroczyć drugiego wampira!
-On jest tam?
-Tak rozmawia z Katherine ale bądź ostrożna.
   Podniosłyśmy amulety nad nasze głowy i wielkie i oślepiające światło zwaliło mnie z nóg.
-Alice udało się , słyszysz? udało się!!
   Po tych słowach nie usłyszałam już nic.Obudziłam się w własnym domu przed telewizorem.
Odetchnęłam z ulgą.Jednak coś mnie zaniepokoiło.
Skąd miałam na szyi ten medalion? Nigdy wcześniej go nie miałam.
Czy to jakieś czary ???   ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz